Deklaracja rządu o wypowiedzeniu konwencji antyprzemocowej wprawdzie nie zmieni polskiego prawa, które przemoc penalizuje (generalnie, czyli również wobec kobiet i przemoc domową – art. 207 KK), ale daje bardzo silny sygnał: nie obchodzi nas sytuacja kobiet.
Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że kobieta jest bardziej narażona na przemoc niż mężczyzna: obmacywanie w autobusie, wyrwana torebka, obleśne sugestie – to też przemoc, nie wspominając o aktach bardziej oczywistych. Konwencja tu właśnie kładzie nacisk, i obok kwestii prawnych ma ogromny walor edukacyjny, wskazujący na problem, który od setek lat jest pomijany. Jest absolutnie niezrozumiałe, że rząd polski zamiast dołożyć wszelkich starań, aby przemoc w każdym wydaniu wykorzeniać, usiłuje doszukiwać się zagrożeń dla porządku społecznego w zachęcie do przekraczania stereotypów dotyczących płci.
Kategorycznie sprzeciwiamy się wypowiedzeniu konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy w rodzinie. Te działania godzą w każdą Polkę. Godzą w każdą z nas. I stawiają nas w sytuacji zagrożenia.
Dla nieprzekonanych: felieton Kasi Wdowiak- Woźny: https://www.kobietylasu.pl/konwencja-stambulska-czemu-jest-nam-potrzebna/
Dla nieprzekonanych: felieton Kasi Wdowiak- Woźny: https://www.kobietylasu.pl/konwencja-stambulska-czemu-jest-nam-potrzebna/
Tekst Konwencji Stambulskiej: http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20150000961
Pytania i odpowiedzi Rzecznika Praw Obywatelskich ws. Konwencji: https://www.rpo.gov.pl/pl/content/pytania-i-odpowiedzi-konwencja-stambulska-raport-rpo-dla-grevio
Konwencja Stambulska- prawdy i mity: https://www.rpo.gov.pl/sites/default/files/Konwencja_Stambulska_fakty_i_mity.pdf